Polub mnie

wtorek, 28 stycznia 2014

Wielkie pranie

Rozpoczynam wielkie pranie;) Pamiętacie moje doświadczenia z elektryczną szczoteczką Oral-B? Moje opinie i zachwyt? Dziś, a właściwie wczoraj, formalnie rozpoczęłam testy kapsułki piorące Vizir. Zbiera się pranie. Długo zbierać się nie będzie, bo i Mała Wu jak Wiedźma nie oszczędza ubrań, spełniając się twórczo i kreatywnie i Pan Mąż w pracy próbuje zajeździć je na śmierć;) Oczywiście tzw. zwyczajnie brudne ubrania też się znajdą. Przyznaję, że jestem podekscytowana i bardzo ciekawa. Tuż po odebraniu przesyłki, w moim domu zagościli przyjaciele, którzy razem z nami poznawali ten produkt. Oczywiście każdy wziął sobie kapsułkę do testów własnych. Jestem ciekawa i ich opinii i swojej. Moje pranie nastąpi pewnie dziś lub jutro, ale... już w pierwszej chwili zachwycił mnie zapach kapsułek. Bardzo z mojej bajki. Jestem ciekawa, jak będzie pachniało pranie. I muszę doczytać jeszcze, czy kapsułka zastępuje wyłącznie proszek, czy też płyn do płukania również. 
Jestem otwarta na zmiany i choć zwykle kocham miłością wieczną, to niewierność mi się zdarza i zdradzam, jeśli jest ku temu powód. Tak więc zaczynam swoją własną przygodę z praniem i kapsułkami. Kto wie, może mnie zachwycą? Może znów zdradzę tradycyjny proszek? Może zazna on mojej niewierności? Zobaczmy.
Póki co podoba mi się nie tylko zapach, o którym wspominałam, ale także forma. Kapsułka to idealna
dawka, więc nie muszę martwić się, że mąż czy teściowa (której zdarzało się zużywać 15 kg proszku w miesiąc) dodadzą zbyt dużo lub zbyt mało detergentu. Ot, wystarczy sięgnąć, wziąć jedną, wrzucić do bębna, wrzucić pranie i ustawić program. Dziecinnie proste. Czekam teraz na efekty, wszak wstęp jest imponujący.
No i nie mogę doczekać się aż podzielę się kapsułkami z przyjaciółkami. Ciekawość mnie zżera, jakie są naprawdę i jakie wywołają reakcje.




/Grafika ze strony projektu TRND/

2 komentarze:


  1. Gratuluję :) Ja również biorę udział w kampanii trnd i mam okazję testować kapsułki piorące Vizir. Mogę tylko powiedzieć, że moim zdanie kapsułki są świetne!! Pomimo, że służą do prania zarówno tkanin białych jak i kolorowych, efekty ich "pracy" są fantastyczne. Nawet ubranka mojej półrocznej córeczki, która właśnie zaczyna sama jeść, są idealnie czyste. Poza tym nie mam już problemu ze złym dozowaniem proszku, kapsułki tak pięknie pachną, że nie używam już płynu do płukania. Fajne jest to, że otrzymałam też pakiet kapsułek do rozdania rodzinie i znajomym.
    Polecam wszystkim tego typu kampanie, bo to świetna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje doświadczenia są bardzo podobne. Z tym, że ja używam płynu, dla efektu miękkości. Mój płyn działa antystatycznie i zmiękczająco, ale bardzo subtelnie pachnie, więc w połączeniu z kapsułkami mam mięciutkie pranie, idealnie czyste i pachnące bajecznymi kapsułkami:)

      Usuń