Ona, ja, jej hulajnoga, moja Czarna Piękność i wspominany ostatnio wiatr we włosach. Było bosko!
Ona i ja zrobiłyśmy drugiego dnia ponad 12 kilometrów. Tak, jestem z nas dumna.
|
All rights reserved/lady_in_red |
Szczegóły być może wkrótce. A może nie? Czas pokaże. A póki co... tylko tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz