Polub mnie

piątek, 11 kwietnia 2014

Nie umarłam...

...póki co, ale... moje życie znów biegnie stanowczo zbyt szybko...

Tak czy inaczej, chciałam powiedzieć, że:
1. dziś przed 12:00 zostałam ciocią po raz trzeci. Siostra i siostrzeniec mają się dobrze.
2. 9 kwietnia w południe dowiedziałam się, że Mała Wu została przyjęta do przedszkola. Tym sposobem we wrześniu stanę się mamą "średniaka" :D
3. podpisałam nową umowę dodatkową. Doceniono mnie, bo spodobało się to, co przez kilkanaście tygodni robiłam charytatywnie. Plan wypalił, ja mogę się rozwijać, a i dodatkowe pieniądze mile widziane.
4. Wielkanoc w tym roku spędzimy we trójkę: ja, Książę Pan i Mała Wu. Rozpływam się ze szczęścia na samą myśl o tym - święta bez teściowej = udane święta.

No, to by chyba było na tyle. Mam nadzieję, że niebawem tempo zwolni i będę mogła wrócić do pisania rekreacyjnego.

1 komentarz: